Jak wiadomo wiele osób na świecie ma nadwagę. Jednym przeszkadza to bardziej, a innym mniej. Niektórzy po prostu chcą zrzucić kilka kilogramów niespowodowanych nadwagą. Każdy próbuje innych sposobów na odchudzanie. Niektórzy korzystają z porad dietetyka stosując specjalne, czasami bardzo kosztowne diety jeszcze inni po prostu starają się mniej jeść czy po prostu regularnie chodzić na siłownię. Zastanówmy się, jednak czy bieganie sprzyja odchudzaniu? Zdania na ten temat są podzielone, dlatego warto przyjrzeć się temu nieco bliżej. Już na początku warto odpowiedzieć sobie jednoznacznie, że bieganie jak najbardziej sprzyja odchudzaniu. Jednak teraz przyjrzyjmy się jak to wygląda ”od kuchni”. Wydaje się, że najpopularniejsze stwierdzenie to takie, gdy ktoś mówi, że im szybciej się biega, tym szybciej można schudnąć. Jest to nieprawda. Pewnie teraz większość zadaje sobie pytanie czy biegi w szybkim tempie w ogóle nie wpływają na odchudzanie. Owszem, wpływają jednak nie do końca tak jak powinny.
Jak biegać, żeby schudnąć?
Jak się okazuje bardzo intensywny wysiłek nie spala tłuszczu, a w rzeczywistości generuje dług tlenowy. Jeśli coś takiego powstanie musi on zostać zniwelowany wyższym poborem tlenu. Spowoduje to z kolei wzrost metabolizmu co wpłynie na wyższe wydatkowanie energii – nawet podczas odpoczynku. Powinniśmy teraz zastanowić się w jaki sposób najlepiej biegać, aby spalić więcej tłuszczu. Przede wszystkim warto postawić na biegi interwałowe. Polegają one na przeplatanie biegu o wysokiej intensywności z tymi o niskiej intensywności, czyli np. truchtem. Zaznaczmy jednak, że jest to rodzaj biegu przeznaczony bardziej dla osób wytrenowanych.
Interwał, ale nie codziennie
Należy, jednak pamiętać, że treningu interwałowego nie należy wykonywać codziennie. Dlaczego? Z prostego powodu – organizm potrzebuje czasu na regenerację. A co, jeśli będziemy robić go codziennie? Oczywiście, nic złego się nie stanie, ale na pewno nie osiągniemy efektów tak szybko jakbyśmy mogli. Nasza wytrzymałość oraz spalanie tkanki tłuszczowej będą znacznie wolniejsze. Warto sobie podzielić treningi w ciągu tygodnia na bardziej i mniej intensywne. Co w przypadku, gdy dopiero zaczynamy swoją przygodę z bieganiem? Zdecydowanie nie możemy nawet myśleć o treningu interwałowym. Powinniśmy postawić na trucht przez około 30 minut. Jeśli w tym czasie nie dajemy radę i zwyczajnie się męczymy możemy przejść na klasyczny marsz. Warto w trakcie treningu na bieżąco kontrolować swoje tętno i inne parametry. Zalecane jest kupić pulsometr. Jeśli jednak nie jesteśmy do tego przekonani wystarczy, że będziemy trenować z większym wyczuciem. Dobry sposób na sprawdzenie intensywności treningu to kontrolowanie czy podczas wysiłku możemy rozmawiać. W przypadku, gdy jest to możliwe znaczy, że teoretycznie wszystko jest w porządku. Jak widać biegając jak najbardziej możemy schudnąć, jednak trzeba zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii.